Autor |
Wiadomość |
Gość |
|
 |
zubi |
Wysłany: Sob 13:37, 11 Lut 2006 Temat postu: |
|
Mama i tata jasia chcą bara-bara i mama mowi do jasia
-Jasiu Wyjdz Na Balkon i pisz co sie dzieje na dworze
-dobrze mamo-odpowiedzial jas
i zaczyna pisac :
Dzewczynka gra w klasy,Babcia i dziadek siedza i caluja sie na lawce a malgosia tez siedzi na balkonie i pisze jej rodzice napewno tez sie pierdola |
|
 |
zubi |
Wysłany: Sob 13:36, 11 Lut 2006 Temat postu: |
|
Idzie Małgosia i Jasio do sadu Małgosia staneła na drabinie żeby pozrywać jabłka z drzewa a Jasio stoji na dole imówi Małgosiu jakie masz ładne majteczki Małgosia pyta jakie Jaś odpowiada różowe w kropeczki M ałgosia sie wkurzyła i pobiegła sie poskarżyć do domu mamie na następny dzień spotkali sie znowu w sadzie i jak zwykle Małgosiia była w spudniczcy na drabinie i Jasiu mówi Małgosiu jakie masz łładne majteczki Małgosia sie pyta jakie a Jasiu mówi czerwoneb w niebieskie wstążżeczki Małgosia sie pobiegła poskarżyć mamie a mama mówi to idż bez majteczek Małgosia na następny dzieebń idzie do sadu na drabine a jasiu Małgoosiu jakie masz ładne majteczki Małgosia sie pyta jakie a Jasiu na to kremowe z włoskami i przedziałkiem  |
|
 |
zubi |
Wysłany: Sob 13:35, 11 Lut 2006 Temat postu: |
|
Jasiu pyta mamy ;
Mamo mamo dobry był ten cukierek?
Tak Jasiu a dlaczego pytasz?
No bo pies sąsiadów 3 razy go wypluł?  |
|
 |
zubi |
Wysłany: Sob 13:27, 11 Lut 2006 Temat postu: |
|
Jaś przychodzi do szkoły i widzi piekną seksowną dwudziestolatke, okazuję się że jest to nowa nauczycielka techniki.
Jaś wchodzi i widzi na jej szyji mały samolocik patrzy się na niego jak jakiś debil.
-Jasiu podoba ci się mój samolocik?
pyta nauczycielka
-Nie te dwa bombowce obok.
odpowiada jaś  |
|
 |
faktorX |
Wysłany: Czw 18:39, 09 Lut 2006 Temat postu: Kawały o Jasiu |
|
Jasiu pyta się ojca:
-Tato, ile kilometrów ma Nil?
- Nie wiem.
- A kto to był Jan Henryk Dąbrowski?
- Nie wiem.
- A stolicą jakiego państwa jest Madryt?
- Jasiu nie męcz tatusia - prosi matka.
- Nie strofuj dziecka, kochanie. Jak się nie będzie pytał,to niczego sie
nie dowie.
Na lekcji religii:
- Kto z was, chciałby iść o nieba?
Wszystkie dzieci podnoszą ręce do góry. Tylko Jaś siedzi bez ruchu.
- A ty, mój chłopcze - pyta ksiądz - nie chcesz iść do nieba?
- Chcę i to bardzo, ale obiecałem tacie, że po lekcjach szybko wrócę do domu!
Jasio wszedł do ciemni fotograficznej i zaczyna wrzeszczeć.
- Czemu tak krzyczysz? - pyta mama.
- Wywołuję zdjęcia! |
|
 |