 Wysłany: Pią 15:50, 24 Mar 2006 Temat postu: |
|
| pedofil podchodzi do 7 letniej dziewczynki i pyta si
- dasz mi sie poglaskac po raczce jesli dam ci cukierka -pewnie ze dam nastepnego dnia -dasz mi sie poglaskac po glowce jesli ci dam cukierka -pewnie ze dam 3 dnia -dasz mi sie poglaskac po buzce jesli ci dam cukierk -pewnie ze dam nastepnego dnia dziwiewczynka bawi sie w piaskownicy z innymi dziecmi -poznalam bardzo przystojnego goscia tylko *** cukrzyce dostane zanim on mnie przeleci |
|
| Wysłany: Pon 17:03, 27 Lut 2006 Temat postu: |
|
No fajne  tylko now by sie przydały  |
|
| Wysłany: Czw 22:51, 16 Lut 2006 Temat postu: |
|
| Córka do matki:
- Wiesz mamusiu, wszyscy mężczyźni są jednakowi. - Masz rację kochanie, ale to nie znaczy, że musisz to codziennie sprawdzać. |
|
| Wysłany: Czw 22:50, 16 Lut 2006 Temat postu: |
|
| Nad siedzącą w autobusie dziewczyną stoi młody chłopak
i uporczywie wpatruje się w jej dekolt. W końcu ona nie wytrzymuje: - Chcesz w gębę?? - Oj tak, a drugiego do ręki. |
|
| Wysłany: Czw 22:49, 16 Lut 2006 Temat postu: |
|
| Idzie sobie ulicą dziewczyna z lodem. Podchodzi do niej chłopak:
- Nie chciałbym Cię urazić, ani nie chciałbym, żebyś mnie źle zrozumiała, ale chciałbym, żebyś mi dała polizać. - ... ???!!! - ale wyciąga w kierunku chłopaka rękę z lodem. - Wiedziałem, że mnie źle zrozumiesz. |
|
| Wysłany: Czw 22:49, 16 Lut 2006 Temat postu: |
|
| Przychodzi 18 letnia dziewczyna do apteki i mówi:
- Poproszę dowcipne środki antykoncepcyjne - Jakie? - pyta się sprzedawczyni - No dowcipne - odpowiada dziewczyna - koleżanka mi mówiła, że środki antykoncepcyjne dzieli się na doustne i dowcipne |
|
| Wysłany: Czw 22:48, 16 Lut 2006 Temat postu: |
|
| Pociąg gwałtownie zahamował i młoda dziewczyna
z rozpędem wpada na księdza. - Przepraszam , tak szybko stanął.... - Ależ skąd moje dziecko , to jest klucz od plebani. |
|
| Wysłany: Czw 22:47, 16 Lut 2006 Temat postu: |
|
| W autobusie :
Na jednym z przystanków wsiada dziewczyna i od razu podchodzi do kasownika chcąc skasować bilet . Autobus rusza a dziewczyna traci równowagę i siada na kolanach faceta , który siedział w pobliżu. Oczywiście zrywa się natychmiast i przeprasza go: - Przepraszam, myślałam ze zdążę jak stał. |
|
| Wysłany: Czw 22:47, 16 Lut 2006 Temat postu: |
|
| Zosiu, pan Nowak poprosił o twoją rękę,
ale ze ślubem będziecie musieli poczekać, aż twoja starsza siostra wyjdzie za mąż. - To niesprawiedliwe!! Przecież zawsze jako młodsza musiałam pierwsza iść do łóżka!!! |
|
| Wysłany: Czw 22:46, 16 Lut 2006 Temat postu: |
|
| Pani pyta dzieci, na czym śpią ich rodziny w domu. Dzieci odpowiadają różnie;
jedni na wersalkach, inni na tapczanach, itd. A u was w domu Jasiu? - Pyta pani. Jasiu: no, ja to proszę pani śpię na materacu, ale moi rodzice to chyba na sznurku... Jak to na sznurku??? - Dziwi się pani. Dokładnie nie wiem - mówi Jasio - ale słyszałem rano jak mamusia mówiła do tatusia: 'stary, spuszczaj się szybciej, bo nie zdążysz do roboty...' |
|
| Wysłany: Czw 22:45, 16 Lut 2006 Temat postu: |
|
| Do ginekologa (w USA) przychodzi dziewczyna.
Jak to zwykle bywa, ginekolog prosi ją, żeby się rozebrała. Dziewczyna rozbiera się, a na jej klatce piersiowej widnieje duża litera 'Y'. Zaciekawiony doktor pyta skąd ta litera na jej ciele? - "Mam chłopaka w Yale, który jest bardzo dumny że swojej uczelni i cały czas nosi jej koszulkę, nawet wtedy gdy się kochamy". Po pewnym czasie do tego samego ginekologa znowu przychodzi, tym razem inna dziewczyna, rozbiera się, a na jej ciele, widnieje duża litera 'H'. - "Co to za litera?" - pyta doktor. - "Mam chłopaka na Harvardzie, jest tak dumny że swojej uczelni, ze cały czas nosi jej koszulkę, nawet wtedy gdy się kochamy". Po pewnym czasie, do tegoż ginekologa przychodzi następna dziewczyna, z dużą litera 'W' na swej klatce piersiowej. - "Co, masz chłopaka w Wisconsin?" - pyta doktor - "Nie, ale mam dziewczynę w Minnesocie. A dlaczego pytasz?" |
|