|
www.faktorx.fora.pl Józef Walczyk (Admin)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zubi
Przyjaciel
Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 239
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Połaniec
|
Wysłany: Sob 13:41, 11 Lut 2006 Temat postu: :) |
|
|
Przychodzi facet do sklepu i mówi:
-Poproszę kondona na ***.
-Proszę powiedzieć ładniej.
-Poproszę prezerwatywę na .
-Proszę powiedzieć ładniej.
Facet wyłorzył na ladę i mówi:
Poproszę garniturek dla tego pana.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zubi
Przyjaciel
Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 239
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Połaniec
|
Wysłany: Sob 13:41, 11 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Przychodzi facet do lekarza i wyciąga fiuta na biórko lekarz się pyta: za gróby?
-nie
za chudy?
-nie
za długi?
-nie
za krótki?
-nie
to co panu dolega?
fajny co nie?!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zubi
Przyjaciel
Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 239
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Połaniec
|
Wysłany: Sob 13:42, 11 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Kierowca ciężarówki zabrał dwie zakonnice na stopa. Po dziesięciu minutach jedna z nich odzywa się:
-Wy kierowcy tirów to macie dobrze.. łapiecie jakąś kobietę na stopa, do lasu i bara-bara.
Kierowca tylko się uśmiechnął i jechał dalej. Po kolejnych piętnastu minutach zakonnica znowu się odzywa:
-Wy kierowcy tirów to macie dobrze.. łapiecie jakąś kobietę na stopa, do lasu i bara-bara.
Kierowca zrozumiał aluzję i zjechał w leśną drogę. Ta sama zakonnica odezwała się podczas podciągania w górę habitu:
-Tylko niech pan to robi od tyłu, bo przód mogą w klasztorze sprawdzać.
Kierowca posłuchał, zrobił swoje od tyłu i pojechali dalej. Po jakimś czasie odzywa się zakonnica, która do tej pory nic nie mówiła:
-No, wy kierowcy tirów to macie dobrze.. łapiecie jakąś kobietę na stopa, do lasu i bara-bara.. A my pedały to musimy kombinować..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zubi
Przyjaciel
Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 239
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Połaniec
|
Wysłany: Sob 13:43, 11 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Kierowca ciężarówki zabrał dwie zakonnice na stopa. Po dziesięciu minutach jedna z nich odzywa się:
-Wy kierowcy tirów to macie dobrze.. łapiecie jakąś kobietę na stopa, do lasu i bara-bara.
Kierowca tylko się uśmiechnął i jechał dalej. Po kolejnych piętnastu minutach zakonnica znowu się odzywa:
-Wy kierowcy tirów to macie dobrze.. łapiecie jakąś kobietę na stopa, do lasu i bara-bara.
Kierowca zrozumiał aluzję i zjechał w leśną drogę. Ta sama zakonnica odezwała się podczas podciągania w górę habitu:
-Tylko niech pan to robi od tyłu, bo przód mogą w klasztorze sprawdzać.
Kierowca posłuchał, zrobił swoje od tyłu i pojechali dalej. Po jakimś czasie odzywa się zakonnica, która do tej pory nic nie mówiła:
-No, wy kierowcy tirów to macie dobrze.. łapiecie jakąś kobietę na stopa, do lasu i bara-bara.. A my pedały to musimy kombinować..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zubi
Przyjaciel
Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 239
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Połaniec
|
Wysłany: Sob 13:43, 11 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Facet kupuje prezerwatywy w kiosku ruchu
-czy dać panu czarne czy w myszka miki- pyta sprzedawczyni
-niech pani daczarne- odpowiada facet
prezerwatywy nie pomogły bo po stosunku żona zachodzi w ciąże. Urodził im sie syn cały czarny jak te prezerwatywy.Po 15-latach syn pyta ojca dlaczego jest taki czarny.Ojciec odpowiada
-Ciesz sie ze nie jesteś myszką miki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zubi
Przyjaciel
Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 239
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Połaniec
|
Wysłany: Sob 13:44, 11 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Rozmowa małego Indianinka z tatą Indianinem:
- Tato, a dlaczego mój brat nazywa się Rwący Potok?
- Bo został poczęty nad potokiem synku
- Aha...tato, a dlaczego moja siostra nazywa się Kwiecista Łąka?
- Bo została poczęta na łące.
- Aha...a tato, a...
- AAaA daj mi spokój Pęknięta Gumo!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zubi
Przyjaciel
Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 239
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Połaniec
|
Wysłany: Sob 13:45, 11 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Przychodzi facet do drogerii i prosi o prezerwatywy, a sprzedawczyni mówi: -Jaki numer ? Niewiedziałem ze jest jakaś numeracja! Sprzedawczyni mówi: - to niech pan weźmie sobie tą deseczke na śruby i se pan zmierzy... pochwili Facet gada do sprzedawczyni : - rozmyśliłem sie , biore deseczke
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zubi
Przyjaciel
Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 239
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Połaniec
|
Wysłany: Sob 13:46, 11 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Przychodzi gościu do apteki, wyciaga łapę i pokazuje farmaceutce piątkę.
- Przepraszam bardzo, ale nie wiem, o co Panu chodzi?
- Pięć tabletek viagry poproszę.
- Może jestem wścibska, ale czemu aż pięć? Może Panu zaszkodzić.
- Pięć, bo tyle dupeczek przychodzi do mnie dzisiaj wieczorem na imprezkę.
Następnęgo dnia przychodzi ten sam facio i wyciąga dwie łapy.
-Podać Panu dziesięć tabletek viagry? pyta farmaceutka.
- NIE!...Krem do rąk...... bo żadna nie przyszła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zubi
Przyjaciel
Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 239
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Połaniec
|
Wysłany: Sob 13:47, 11 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
ida trzy mrowki przez pustynie nagle widza babe ktora sie kocha z jakims facetem i mowia tak
-ja wejde do uszu ty do cycuszkow a ty do pi*dy i spotkamy sie po godzinie
wychodza dwie ta z uszu i z cycuszkow
=mowi ta z uszu-ile ja tam mialam miodu
=mowi ta z cycuszkow-ile ja tam mleka mialam.
po 5 godzinach wychoodzi ta z pi*dy i mowi-jak ja mialem przygode weszlem a tam jakis facet caly czs wchodzi i wychodzi a jak powiedzialem przepraszam to mnie oplul
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zubi
Przyjaciel
Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 239
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Połaniec
|
Wysłany: Sob 13:48, 11 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Rodzice Jasia kupili garaż i samochód.Jasio pyta się taty:
-Tato czy mogę garaż nazwać cipką, a samochód fiutkiem???
-Tak synku, oczywiście!
Na drugi dzień tata mówi do Jasia:
-Jasiu-powiedz mamie żeby otworzyła garaż, bo chcę wjechać samochodem!
Jasio biegnie do mamy i mówi:
-Mamo, mamo-tata prosi żenyś otworzyła cipkę, bo chce wjechać fiutkiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zubi
Przyjaciel
Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 239
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Połaniec
|
Wysłany: Sob 13:49, 11 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Tacie zachciało się sexu, więc idzie do syna i mu mówi:
-Idź synu do lekarza i poproś o tabletki, ale wiesz na co?
Syn odpowiada:
-Wiem
Syn jets u lekarz i mówi:
-Panie doktorze tata chciał tabletki, żeby mógł coś jeszcze z mamą porobić?
Lekarz odpowiada:
-Proszę, ale 1 niebieska tabletka dziennie.Dobrze.
-Dobrze panie doktorze.
Idzie syn chodnikiem i mówi:
-1 tabletka dziennie,1 tabletka dziennie,1 tabletka dziennie...
Wchodzi do domu i tata sie pyta:
-Masz te tabletki?
-mam tato.
-Ile tabletek dziennie?
Syn odpowiada że 2.
Tata odpowiada:
-Dwie to dwie.
Mija tydzień,dwa,trzy,a nagle lekarz spotyka tego dzieciaka i się pyta:
-I co pomogło tacie?
Dzieciak na to:
-Panie doktorze lepiej nie mówić?
-A co?
-Matka w ciąży, siostra w ciąży,a krowa jaktate widzi to na dupe siada.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zubi
Przyjaciel
Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 239
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Połaniec
|
Wysłany: Sob 13:50, 11 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Tatusiowi nagle zachciało się kochać więc wpada do żony do łazienki i zaczyna ja posuwać. Nagle niespodziewanie do łazienki wpada synek. Tatuś speszony nie wie jak wybrnąć z sytuacji bije mame po pośladkach i krzyczy: ty nedobra mamusiu dlaczego bijesz Jaśka. A Jaśko nato:jeeeeeest!!! super tatko teraz jeszcze tylko wyruchaj kota żeby mnie nie drapał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zubi
Przyjaciel
Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 239
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Połaniec
|
Wysłany: Sob 13:51, 11 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Baca pyta Maryne
-Pójdziesz z nami na hale?
Maryna
-a będziecie mnie dupcyć?
Baca - nie no co ty
będziemy owiecki pasali
Maryna - napewno nie będziecie mnie dupcyć?
Baca - Naprawde nie
Maryna - ale napewno nie?
Baca - no naprawde nie
Maryna - to po co mam iść z wami taki kawał drogi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zubi
Przyjaciel
Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 239
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Połaniec
|
Wysłany: Sob 13:52, 11 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Idzie dziewczynka do lekarza..(a lekarz to pedofil)... i maca ja pa piersiach i mowi:
L-Co ja teraz robie ??
D-maca mi pan piersi ?!
L-(macając ją pa dupie) mówi:a teraz co robie?
D- maca mnie pan po dupie ?!
L-(wciskając jej członka )mówi a teraz co robie?
D- zaraża się pan AIDS!!!!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zubi
Przyjaciel
Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 239
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Połaniec
|
Wysłany: Sob 13:53, 11 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Pewien facet przyszedł do lekarza:
-Panie dokotorze - mój penis jest pomarańczowy...
- Pomarańczowy? to ciekawe... niech Pan pokaże... hmmm - wygląda na to, że wszystko jest w porządku... nie wiem skad ten kolor.. nie było u Pana już takich przypadków w rodzinie? Może ojciec? Dziadek?
- Nie Panie doktorze - nic z tych rzeczy...
- No to nie wiem.. To może tryb życia... może praca? Gdzie Pan aktualnie pracuje?
- Aktualnie jestem na bezrobociu Panie doktorze...
- Tak? I co Pan robi całymi dniami?
- Aaaa nic takiego - oglądam pornosy i jem chipsy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|